Gulasz to, czy solianka?
Postanowiłem wczoraj ugotować sobie gulasz. Zabierałem się do tego już od jakiegoś czasu, ale brakowało jakichś chęci do zrealizowania zamiarów. Uzbroiwszy się w niezbędną acz mglistą wiedzę dotyczącą składników wyruszyłem do sklepu uzupełnić potrzebne składniki. Ponieważ mięso, pomidory i przyprawy posiadałem, jedyne co musiałem uzupełnić to papryka, ogórki konserwowe i pieczarki.
Nagotowałem się tego w sumie około dwóch godzin, i wyszło mi tego cały średni garnek. Tego, bo nie jestem pewien, czy to gulasz, czy raczej bardzo gęsta solianka.
Składniki jakie do tego (chyba) gulaszu wykorzystałem:
Kawałek mięsa,
2 słodkie, czerwone papryki,
Garść ogórków konserwowych,
1 pomidor,
trochę mąki,
pieczarki, około 20 deko,
przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, sól,
półtora kubka (na oko) bulionu,
jakaś łyżka sproszkowanej czerwonej słodkiej papryki.
Zacząłem jak wszelkie przepisy sugerują od mięsa: pokroić w kostkę i obsmażyć na rozgrzanym oleju. Po podsmażeniu podsypałem łyżką mąki, i jeszcze chwilę potrzymałem na małym gazie, po czym przełożyłem do rzeczonego garnka. Następnym krokiem było przygotowanie bulionu i wsypanie na mięso pokrojonej w kostkę papryki, a następnie ogórków. O ile po wrzuceniu mięsa nie miałem żadnych wątpliwości, to po papryce i ogórkach zacząłem się zastanawiać, czy mi się wszystko zmieści. Zaryzykowałem i dorzuciłem jeszcze pokrojonego (bez skórki) pomidora i gdzieś tam w środek wcisnąłem dwa pokrojone w kostkę ziemniaki.
Zalałem to wszystko przygotowanym bulionem (z kostki rosołowej) i postawiłem na małym ogniu. Po jakimś czasie dodałem ziele angielskie i liść laurowy. Pieczarki po obraniu, i pokrojeniu obsmażyłem w większości na rumiano i dorzuciłem do gulaszu, który do tego czasu wycisnął soki ze wszystkiego, co tam trafiło wcześniej. Na koniec podsypałem jeszcze sproszkowaną papryką i szczyptą soli. Miałem zamiar dodać jeszcze czosnek, ale wyleciał mi z głowy podczas gotowania.
Sos może nie jest tak gęsty jak w typowym gulaszu, a i w smaku bardziej przypomina soliankę, ale całość jest raczej gęstsza od solianki. Całość jest bardzo dobra z kaszą gryczaną.