Wpis inaugurujący
Po wczorajszej aktualizacji całego projektu swojej strony domowej, długo nie wiedziałem, co z tym blogiem zrobić. Ale trzeba podać przynajmniej wpis inaugurujący.
Tak więc wczoraj zniknęła czarna szata graficzna, i została zastąpiona nową, jaśniejszą. Samą szatę ukończyłem w połowie grudnia. Ale przecież zmiana szaty to nie wszystko.
Dlatego też w sercu mojej strony domowej, zamiast mojego autorskiego silnika, leży sprawdzony, stabilny i wygodniejszy w użyciu framework symfony w wersji 1.4.
Dlaczego symfony? Zastanawiałem się kiedyś, jak usprawnić swoją pracę w autorskim silniku i wpadłem na pomysł wykorzystania bibliotek ORM (np. hibernate dla Javy). Idąc tym śladem dotarłem do Doctrine, a patrząc co i zacz, wpadłem na symfony. W końcu po co znowu wynajdować koło? Na dodatek można się nauczyć czegoś nowego i przydatnego.
Nowa wersja strony pozbawiona jest na razie modułu linków. Służył mi za coś w rodzaju książki adresowej, dla adresów stron, które warto mieć, ale nie koniecznie w zakładkach - tam i tak jest tłok.
Oprócz modułu linków, na pewno zamieszczę portfolio, będzie mieszane, zawierać będzie zarówno grafiki, jak i kody źródłowe, zaczynając od tak starych projektów jak jeditemple. Dodatkowo moduł blogowy powinien zyskać komentarze (tylko dla zalogowanych) i tagi.
W planach również mam stworzenie pluginu do symfony służącego do zbierania statystyk odwiedzin, jednak muszę jeszcze doprecyzować planowaną architekturę w formie logicznym i zapoznać się dokładniej z symfony.
Ale zanim zacznę wykonywać coś w kierunku powyższych rozwiązań, najpierw muszę zagłębić się w możliwości sfDoctrineGuardPlugin oraz stworzyć mapę strony przy pomocy któregoś z pluginów.